piątek, 2 grudnia 2011

Przepis na ciasteczka cynamonowe i takie tam

Najpierw podam przepis na ciasteczka z poprzedniego postu.
Sa to ciasteczka pieczone bez cukru, pieke je czasami dla babci, ktora ma cukrzyce. Mozna je jednak zrobic z cukrem. Ja, jezeli robie to z mysla o ludziach jedzacych cukier polewam je roznymi slodkimi rzeczami, ktore opisuje ponizej.


Ciasteczka cynamonowe

• Składniki
-3.5 szkl. maki
- 4 żółtka
- margaryna
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- cynamon w proszku
- 2-3 duże łyżki śmietany
• Sposób przygotowania
- Ciasto zarobić bez śmietany. (Może się dobrze nie trzymać i kruszyć, ale to nie szkodzi). Wstawić do zamrażarki na 0.5h.
- Wyjąc dodać śmietanę. Zarobić ciasto. Rozwałkować i wycinać ciasteczka.
- Piec 15-17 min w 180°C.

Po wystygnięciu można polać lukrem (cukier puder wymieszany z sokiem z cytryny lub pomarańczy, robię na oko) i udekorować skorkami z pomarańczy, posypać cynamonem. Można też polać rozpuszczoną czekoladą (ja czasami dodaję do czekolady, jak już jest rozpuszczona w kąpieli wodnej odrobinę śmietany, wtedy nie jest taka twarda). Można także przed pieczeniem posmarować ciasteczka białkiem i posypać cukrem kryształem).

Ciasteczka z poprzedniego zdjecia to z lukrem, czekolada i bialkiem.
Zanioslam je na seminarium. Ludziom tak smakowal, ze musialam potem napisac przepis na tablicy i widnial w "staffroomie" (nie wiem, jak to po polsku przetlumaczyc, bo to nie jest pokoj nauczycielski) przez caly tydzien :) Przepis musialam napisac po francusku. Na szczescie jest prosty i udalo sie :)

wtorek, 29 listopada 2011

Ciasteczka cynamonowe na szybko

Znow nie mam czasu napisac wiecej... na razie dodam zdjecie tych ciasteczek, ktorych nie moglam zrobic ostatnio, bo nie mialam otwieracza do puszek (juz mam!). Przepis i komentarz znajda sie pozniej :)

poniedziałek, 21 listopada 2011

Tak to ze mna jest

Zalozylam tego bloga prawie tydzien temu, a nie mialam czasu tak naprawde nic napisac.
Od poczatku, dwa slowa o mnie. Mam na imie Iza. Mieszkam obecnie we Francji. Wczesniej mieszkalam w Wielkiej Brytanii cztery lata. Wczesniej we Wroclawiu. Zawodowo zajmuje sie matematyka, w wolnym czasie gotowaniem i pieczeniem, z naciskiem na desery. Od wrzesnia probuje diety "paleo", wiec przyzadzanie deserow jest wyzwaniem i jeszcze nie opanowalam w pelni tej sztuki, ale probuje. W tym wlasnie miejscu chcialabym opisywac moje zmagania z deserami i innymi daniami.
Aby gotowac, potrzebna jest kuchnia. We Francji mieszkania, ktore sie wynajmuje sa zazwyczaj puste, takze udalo mi sie z moim mieszkaniem, ktore jest wyposazone w szafki kuchenne, lodowke, stol, krzesla, kuchenke i uwaga, uwaga nowy piekarnik! Nadal niestety brakuje mi podstawowych przyrzadow. Na przyklad w planach byly dzisiaj ciasteczka cynamonowe, ale nie mam otwieracza do puszek, sklep mi zamkneli o 18, wiec ciasteczka musza poczekac do jutro.

Oto moja kuchnia :)

wtorek, 15 listopada 2011

Start

Dziwnie sie czuje zaczynajac pisac tego bloga, bo nie wiem, kto go bedzie czytal (i czy ktos bedzie). Blog bedzie o kuchni :) Tymczasem powinnam zaczac pracowac. Jutro spotkanie z moim przelozonym, a praca nieskonczona.